Kolejne z serii podsumowanie roku. Tym razem na 4 pytania...odpowiedziałem sam. To moje pierwsze podsumowanie w tym roku. Będą jeszcze: TOP5 Radom 2012, Odkrycia Roki 2011 (zagranica), i TOP5 Polska 2012. To ostatnie najprawdopodobniej dotyczyło będzie płyt, które wyszyły w zeszłym roku i bardzo prawdopodobne, że zostały przegapione. Ale to wszystko na przełomie stycznia i lutego. Póki co sprawdźcie pierwsze podsumowanie mojego autorstwa w tym roku.
Podsumowanie roku 2011 wg Jędrzeja:
1. Jaka
radomska płyta z 2011 roku była wg Ciebie najlepsza i dlaczego?
Moim
zdaniem zdecydowanie najlepsze były dwie płyty, ale o tym które
przekonacie się z tradycyjnego TOP5. Podsumowanie to ukaże się w
drugiej połowie stycznia.
2. Jaki był Twoim zdaniem najlepszy radomski kawałek w roku 2011?
Tutaj
również chciałbym wyróżnić dwie pozycje. Pierwszą z nich jest
numer "Daybreak" z albumu PTK "Sounds of Silence".
Ten numer to dla mnie jak na razie zdecydowanie najlepszy bit
stworzony przez Piotrka, jak pisałem w recenzji – jest to
"wspięcie się na Mount Everest muzyki".
Drugi
numer to numer "rapowany", w którym również duży udział
miał PTK. Jest to pierwszy singiel zapowiadający album 300 Mil
Projekt. "Zamieńmy słowo" to bardzo dobre zwrotki, przede
wszystkim gości Bonsona i HuczuHucza, od których jednak Seba nie
odstaje za bardzo. Te dwa numery z czystym sumieniem mogę puścić
słuchaczom rapu w całym kraju, a "Daybreak" w sumie i
poza Polską.
3.
Jakie wydarzenie w 2011 roku było wg Ciebie najważniejsze dla
radomskiego rapu?
Jednego
wydarzenia nie wymienię, z tego prostego powodu, że chciałbym tu
wyróżnić wszystkie te, które przyczyniły się do promocji
radomskiego rapu poza miastem. Tak więc znajdą się tu: KęKę na
"Operacji sampling" Zbyla, KęKę jako AS Aptaun, występ
Sua Sponte w Giżycku, gościnne występy radomskich raperów w
numerach spoza 26-600 i na odwrót. Promocja 300 Mil Projekt przez
popkiller.pl i jeszcze kilka innych, które również przyczyniły
się do wypływania radomskich produkcji poza miasto. Mam cichą
nadzieję, że również i ten blog w jakiś sposób się do tego
przyczynił.
4. Jak w porównaniu do zeszłego roku oceniłbyś kondycję sceny 26-600 i czego życzyłbyś sobie od niej w roku 2012?
W
roku 2011 wyszło mniej płyt od uznanych już na lokalnej scenie
raperów, co dało szansę na wypłynięcie młodym, głodnym. To
bardzo dobre dla sceny 26-600 ponieważ pokazuje słuchaczom nowych
MCs, którzy w roku 2012 nie mieliby takiej szansy dotarcia do
słuchaczy – w końcu na ten rok zapowidziane są płyty m.in.
Kubiego, Woli, Bandy, Tytuza, Żołnierza, 300 Mil Projekt, a to na
pewno jeszcze nie wszystko.
Tak
więc uważam, że rok 2011 był dobrym rokiem dla sceny, ponieważ
pokazało się kilku ciekawych młodych raperów, na których warto
zwrócić uwagę. Bolek czy Keyto należą do tej grupy, która może
w niedługim czasie troszkę namieszać.
W
roku 2012 życzyłbym sobie oraz słuchaczom większej otwartości
wykonawców na odbiorców. Skoro oni słuchają waszej muzyki, kupują
płyty/koszulki/etc. to warto od czasu do czasu dać im coś od
siebie w postaci choćby wywiadu czy darmowego numeru. Mam też
nadzieję, że rapdomski rap pójdzie mocniej w Polskę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz