20 marca premierę miała płyta "Nowe rzeczy" KęKę. Dzisiaj, niespełna 3 tygodnie później, dostaliśmy informację, że album ten zyskał status Złotej Płyty. Oznacza to ni mniej, ni więcej niż to, że sprzedało się go dotychczas 15 tysięcy egzemplarzy! Przypomnijmy, że debiutancki album Kękiego również pokrył się złotem, ale zajęło mu to...14 miesięcy! Oto jak Kędzior skomentował fakt ogłoszenia "Nowych rzeczy" Złotą Płytą:
Robię rap od lat. Siedziałem przed kompem w swoim pokoju, słuchałem bitów, piłem wódkę i pisałem co na sercu leży.
Nawet tego nie umiałem wrzucić w net. Robili to często za mnie przypadkowi ludzie z sieci.""EEEE mam nowy numer? Wrzucita? Umieta?" Umieli i wrzucali.
Jak 2 lata temu odezwało się do mnie Prosto Label o jakieś demo czy coś, to odpisałem, że demo to mi się nie będzie chciało, a Oni pewnie nie podpiszą papieru w ciemno, więc nici z tego. Miałem zero ciśnienia na wszystko. Podpisali w ciemno. Nagrałem pijane "Takie Rzeczy". Słuchacze docenili.
Życie mi się wywróciło do góry nogami, ale na plus. "Nowe Rzeczy" też pisałem szybko. W innych okolicznościach, ale też tak szybko i szczerze jak tylko potrafię.
Miło mi Was poinformować, że ledwo po 2 tyg. od premiery "Nowe Rzeczy" są ZŁOTE!!
Dziękuję Wszystkim którzy nabyli fizyczny krążek, wszystkim którzy przychodzą na koncerty, oglądają klipy i chyba rozumieją o co mi chodzi w tym całym rapowaniu!
We did it Radom! We did it!!:):):)
Pod tym linkiem możecie z kolei sprawdzić moją recenzję "Nowych rzeczy".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz