środa, 9 marca 2011

"Najważniejsze to robić swoje i nie wyjść na minus" - wywiad z Piterem i Yankeesem

Piter&Yankees, fot. Ster (wradomiu.pl)
Dwa tygodnie temu "Dali słowo", wypuszczając płytę pod takim tytułem. Na płycie gościnnie słychać między innymi Shota, który ma na koncie już legalne wydawnictwo. Dosłownie chwilę po puszczeniu albumu w net, wystąpili jako support przed HiFi Bandą. Zapraszam do przeczytania wywiadu z Piterem i Yankeesem, z którego dowiecie się między innymi czy kierowali się jakimś kluczem przy doborze sampli na "Daję słowo", jak doszło do współpracy z Shotem i co z wersją fizyczną płyty.


Siemano, premiera Waszej płyty "Daję słowo" początkowo miała odbyć się 15 lutego jednak ukazała się osiem dni później. Czym spowodowane było to opóźnienie?
Piter:
Przede wszystkim pierwszy raz wychodziło coś od nas, w związku z czym popełniliśmy kilka błędów. Trochę pośpieszyliśmy się z terminami mając jeszcze niepewną sytuację w pewnych kwestiach typu okładka czy zwrotki gościnne. Na szczęście wszyscy zaangażowani spisali się świetnie i opóźnienie nie było aż tak spore. Szczególne podziękowania dla Marka Genco oraz Shota, którzy poświęcili dużo swojego czasu na to żebyśmy się w miarę wyrobili z tym projektem!
Yankees: Teraz mamy już nauczkę i jeżeli nowe rzeczy będą w drodze raczej takich akcji nie będzie hehe.

Na płycie słychać samplowane bity waszej produkcji, czym kierowaliście się przy doborze sampli?
Piter:
Raczej niczym, zrobiliśmy masę bitów na projekt, a te które pobudziły naszą wyobraźnię zostały wybrane. Raczej na starcie nie ustalaliśmy klimatu jaki miał zagościć na naszym projekcie to była typowa zajawa na dwa miesiące, płyta na rozruch... Mogę śmiało powiedzieć, że to (wybór sampli. dop. Jędrzej) była typowa loteria oraz, że to dopiero krótki początek tego co mamy w planach ha!
Yankees: Tak jak powiedział Piotrek dobór sampli to dosłownie loteria, na której zgarnęliśmy kilka dobrych fantów :)

"Jestem nadal szczeniakiem, i nadal stawiam na rap, to dziś już wiem, że ten rap nie da mi hajsu na naje", to jeden z wersów z płyty. Skoro nie hajs to, co daje Wam rap?
Yankees:
Ja widzę to tak, że rap ma mi dawać przede wszystkim satysfakcję. Piszę i nagrywam od 2,5 roku, w między czasie liznąłem trochę produkcji. Przez te 2,5 roku nie przeszło mi przez myśl żeby kiedyś kosić na tym grubszy szmal. Wychodzę z założenia, że najważniejsze to robić swoje i nie wyjść na minus.


A propos pieniędzy, czy planujecie wersję fizyczną "Daję słowo", jeśli tak, to kiedy można się jej spodziewać?
Piter:
Fakt, dużo osób jest zainteresowanych wersją fizyczną. Ogólne założenie było takie, że jedyna forma tego projektu będzie w mp3. Trochę nie spodziewaliśmy się tego, że dostaniemy tyle wiadomości od chętnych na fizyk, co mnie osobiście cieszy. Niestety hajs jak to hajs, nie mówimy tu o jakichś wielkich kwotach, ale w tym momencie ciężko nam cokolwiek odłożyć ze względu na parę niezbędnych wydatków niecierpiących zwłoki. Mamy jednak nadzieję, że przyszły tydzień da nam trochę luzu oraz że ktoś nas w tym wspomoże. Myślę, że cena za CD będzie zależna głownie od tego żeby jak najszybciej zwróciło się to, co włożymy w wydanie. O jakichś zyskach nawet nie myślimy, bo tego kompletnie nie mamy na uwadze.
Yankees: No niestety, w tym przypadku najbardziej blokuje nas pieniądz, aczkolwiek sądzę że na dniach ogarniemy temat fizycznej wersji. Przynajmniej mam taką nadzieję.

Na albumie, oprócz Was, pojawia się trójka gości, z których najbardziej zaskakujące jest pojawienie się Shota z Wrocławia, który niedawno wydał legalną płytę do spółki z Człowieniem. Jak doszło do tej współpracy?
Piter:
No tak mamy Bezgrupisa – z którym dopiero nie dawno przyszło mi się poznać ale od dawna śledziłem jego linijki i osobiście się jaram fest. Ogólnie świetnie się nam współpracuje we trójkę, hehe. Aiwka – bez mojej kobiety nie mogło się obejść. Jeśli się wsłuchacie dobrze to usłyszycie, że poza refrenem w „Wyszeptanym krzyku”, robi też tła do niektórych beatów... No i Shot...hehe od dawna śledziliśmy jego twórczość, a od LP Origami jarałem się konkretnie już jego zwrotkami. Ogólnie parę wiadomości, parę telefonów, wysłałem parę naszych starszych numerów - Shotowi spodobało się to, co robimy i jakoś tak wyszło, że i jego zwrotka znalazła się na naszym albumie, hehe. Pozdrowienia i wielkie dzięki dla całej Trójki.


W piątek 25.02.2011 wystąpiliście jako support przed HiFi Bandą, jak czujecie się na scenie i czym dla Was jest granie na żywo? Przed jakim polskim i jakim zagranicznym raperem/składem najbardziej chcielibyście zagrać? (Każdy z Was może podać po 1 artyście polskim i zagranicznym)
Piter:
Ode mnie mogę powiedzieć tyle – była przerwa w graniu na żywo i to odczułem, jeszcze trochę doświadczenia przyda się nabrać, hehe. Dla mnie osobiście w tym momencie liczy się bardziej warsztat jeżeli chodzi o nagrywki studyjne, co oczywiście nie wyklucza koncertów. Jeżeli będzie jakaś fajna impreza chętnie się pojawimy. Póki co typowy freestyle`owy brak planów. A co do supportu - było dobrze ! Fajny klimat publika mnie nie zawiodła. Fajnym uczuciem było przypomnieć sobie jak to jest na scenie po dość długiej przerwie. Co do artystów, nie mam jakiś szczególnych marzeń bądź typów na ten moment...
Yankees: Z tym graniem na żywo to niewiele mogę powiedzieć, w życiu zagrałem na 4 imprezach w porywach do 5. Koncert, na którym supportowaliśmy HIFI Bandę wspominam raczej najlepiej jeżeli chodzi o reakcje publiki. Choć nie była liczna to i tak dała dowód na to, że w Radomiu odbiór ma się dobrze!
Jeśli zaś chodzi o supportowanie, to jeśli miałbym kiedyś możliwość zagrania przed Ortegą byłoby git. A tak swoją drogą fajnie byłoby za parę lat zagrać koncert na którym nie musielibyśmy supportować nikogo, hehehe.

Dzięki za rozmowę, ostatnie słowa dla słuchaczy i czytelników?
Piter:
Dzięki za rozmowę ! Pozdrowienia dla wszystkich zainteresowanych naszymi postępami! Pozdrówki Radom! pjona! 5
Yankees: Nie sądzę żebym miał jakichkolwiek słuchaczy :D, aczkolwiek piona dla każdego kto śledzi nasze poczynania, YO!

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

dobre nagrywki chłopaki, tak trzymać, wielki props ;)
dobry wywiad ;]

woluś pisze...

Jankes jaki skromny :) Dobry wywiad ogólnie:)