Zacznę od Igi, która wchodziła w skład Bezinteresownie razem z Żołnierzem, Ruskiem, Niemym, Wojtasem i Pchełą. Do składu dołączyła w 2007 roku, a więc podczas prac nad drugą płytą składu zatytułowaną "Dlatego". Zajęła się tam refrenami do numeru tytułowego oraz do "Kropelki". Na kolejnym albumie grupy "Dla wspomnień EP" pojawiła się w refrenie świetnego kawałka "Bez pomysłu" oraz w solowym "Let me know", w którym możemy podziwiać jej ciepły głos i przyjemnym, soulowym repertuarze. Iga pojawiła się też na pierwszej solówce Żołnierza "OwasOnasOmnie".
Kolejną kobietą mającą na swoim koncie związki z radomskim rapem jest Aurell. Pojawiła się nagle nagrywając parę kawałków z Dobem. Jednym z nich była strasznie niegrzeczna "Taka gra" – kto ten numer słyszał, ten na pewno wie o co chodzi. Mi jednak w pamięć zapadła Aurell dzięki innemu numerowi z Dobem, którego tytułu niestety nie pamiętam. Pamiętam jednak, że był to pozytywny numer, który pomagał włączyć pozytywne nastawienie. Aurell pojawiła się również na "Miejski sport mixtape" Tytuza w solowym "Wszyscy tutaj tańczą" oraz na składance P1Souds w numerach "Nadmorski chill" (duet z Kotzim) i "Nigdy się nie dowiem" (solo). Jej wokal usłyszeć też można między innymi w kawałkach "Inspiracje" i "W krzywym zwierciadle" Bandy Unikat. Obecnie jest głosem rockowego zespołu WaveStorm (myspace).
Następna na liście kobiet związanych z radomskim rapem jest Aiwka. Słyszałem niewiele numerów z jej udziałem: "Plany" z EP Stera "25 minut z muzyką" gdzie gościnnie wystąpiła z Piterem, bardzo fajnie śpiewając refren; również refren zaśpiewała w numerze "Wyszeptany krzyk" z nowej płyty Pitera i Yankeesa zatytułowanej "Daję słowo" i słychać, że przez rok od EPki Stera zrobiła postęp. Oprócz dwóch wspomnianych gościnnych udziałów, słyszałem jeszcze dwa solowe kawałki Aiwki "Powiedz mi"na bicie Tytuza i "Idź tam, zrób to" ze składanki P1Sounds, których poziom pozwala Aiwce myśleć o płycie solowej. Bo kobiecych, okołorapowych płyt w radomskim podziemiu wiele nie było.
A dokładnie to była jedna. Pod koniec 2009 roku wyszło EP "CDN" Moniki na bitach PTK. W moim rankingu na 5 najlepszych płyt radomskiego podziemia roku 2009 (klik) projekt ten zajął 5 miejsce. Monica nieźle radziła sobie tam na micu, a świetne podkłady podwyższały ocenę. Mam nadzieję, że Monica szykuje nowy projekt, w końcu tytuł pierwszego EP do czegoś zobowiązuje. Monikę usłyszeć można też było na wspominanym tu już dwa razy składaku P1Sounds w solowym, bardzo dobrym "Wykładzie", a ostatnio w numerze "Kręcę biznezz" z Pajacem.
Last but not least, Zazia. Ciekawy głos i mimo nieukończonych dwudziestu lat całkiem bezkompromisowe teksty i pewność siebie za majkiem – to sprawia, że Zazia przy odpowiedniej pracy na pewno może zostać ważną postacią na radomskiej scenie rapowej. Jej najnowszy numer (z gościnnym udziałem Pajaca) "Wpływ" pokazuje, że jej flow już jest ciekawe i daje nadzieję na dalszy progres. Miejcie na nią ucho, na pewno warto.
Mam nadzieję, że żeński pierwiastek będzie rósł w siłę na radomskiej rap scenie i doda jej troszkę barw, nie tylko refrenami, ale też pełnymi, solowymi kawałkami i płytami. Tego sobie, Wam (czytelnikom) i Wam (radomskim raperkom i kobietom udzielającym się na rapowych produkcjach) życzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz