wtorek, 20 listopada 2012

Wywiad: Bisz "Czasami potrzebuję uwolnić się od rymów i rapowej konwencji..."

Bisz działa w rapie już od dawna. W podziemiu ludzie dowiedzieli się o nim po nagraniu, razem z Kosą, swoistego soundtracku do zimy, a więc "Zimy EP". Później były "Ballady, hymny i hity", nagrane wspólnie z Oerem i Kayem oraz "Idąc na żywioł EP", gdzie znów Biszu współpracował z Kosą. Kolejnym, i ostatnim, nielegalem na jego koncie jest "Burza i napór" nagrana pod bity Pekro. W zeszłym roku, już legalnie, jako B.O.K. (Bisz, Oer, Kay i DJ Paulo) wypuścił album "W stronę zmiany", a w tym wyszedł jego solowy "Wilk chodnikowy", który przez wielu został już uznany płytą roku (czy słusznie okaże się na początku 2013). I właśnie przy tej ostatniej płycie, Bisz postanowił pokazać ludziom inny wymiar swojej twórczości - poezję. Dołączony do "Wilka..." tomik sprawił, że postanowiłem zadać raperowi i poecie kilka pytań odnośnie poezji właśnie. A zacząłem od...pytania od radomski koncert, który odbył się 18 grudnia 2009 roku w Katakumbach i na którym wystąpiło trio Bisz/Oer/Kay oraz Skorup. Zapraszam do lektury!




Siemasz Biszu, w związku z Twoją, niedawno wydaną, płytą udzieliłeś już kilku wywiadów, w których „Wilk chodnikowy” został przewałkowany ze wszystkich stron. Dlatego ja nie będę pytał o to, co znajduje się na tym CD, zacznę od zapytania Cię czy pamiętasz koncert B.O.K. w Radomiu, który odbył się 3 lata temu? Jak wspominasz tamten grudniowy wieczór?
Hehe, z odległości czasu wspominam ten wieczór z uśmiechem na ustach. Trzy osoby pod sceną, dla których daliśmy z siebie wszystko, wyłączenie prądu w połowie koncertu przez akustyka (bo mu nie zapłacono) no i brak hajsu na powrót do BDG bo nie dostaliśmy nawet zwrotów. To były czasy! ;-)

Na tamtym koncercie ograniczyłeś się do rapu, jednak teksty kawałków to nie jedyne co piszesz. Innym wymiarem Twojej twórczości są wiersze i właśnie o poezji chciałbym z Tobą porozmawiać. W wywiadzie, którego udzieliłeś cgm.pl powiedziałeś, że podczas koncertów chciałbyś robić nagłe przerwy aby wyrecytować swoje wiersze. Jak wyobrażasz sobie taki moment podczas Twojego koncertu?
Myślę, że będzie to całkiem ciekawe urozmaicenie i dla naszych słuchaczy nie będzie niczym szokującym. Światło przygaśnie, muzyka się ściszy, a ja zacznę mówić do wszystkich, mówiąc do każdego z osobna, starając się nadać moim słowom odpowiednią ekspresję, aby wywołały one u słuchaczy prawdziwe emocje. Nie wiem czy to się uda, ale nawet jeśli publiczność zobaczyłaby na scenie nagle osamotnionego Bisza, który zmaga się ze swoimi słowami i ostatecznie przegrywa – byłaby w tym też jakaś prawda o mnie.
 
Do „Wilka chodnikowego” dołączyłeś tomik swoich wierszy, co mnie jako że też wiersze piszę bardzo ucieszyło. Spodziewałem się jednak, że będzie on wyglądał inaczej. Myślałem, że będzie on osobną książeczką dołączoną do albumu, a okazało się, że tomik to standardowy booklet dołączany do płyt. Dlaczego taka forma tego tomiku i...dlaczego tak mało w nim utworów? Ja osobiście czuję niedosyt!
Jak już pewnie wiesz – nie wiem co jest poezją. Nie wiem czy moje wiersze są do końca wierszami i nie chciałem od razu porywać się z motyką na słońce, bo mimo że mam sporo poetyckich utworów – z niewielu z nich jestem naprawdę zadowolony. Wybrałem te, które mnie satysfakcjonowały, Sergiusz Andrzejewski opatrzył je świetnymi grafikami i złożyło się to na ciekawy dodatek do płyty – i takie było moje zamierzenie.
 
Skąd w ogóle wiersze Bisza? Nie mieszczą się te myśli w rapowe 16? Czy może jako poeta chcesz poruszać inne tematy niż jako raper?
Czasami potrzebuję uwolnić się od rymów i rapowej konwencji i pozwolić sobie po prostu popłynąć – żeby dowiedzieć się czegoś nowego o sobie, żeby spróbować pewne sprawy ująć inaczej, żeby.. po prostu zaspokoić potrzebę wylania z siebie nadmiaru emocji, myśli, przeżyć.
 
Wiele osób nazywa rap poezją, kilka miesięcy temu Haju powiedział mi, że nie każdy rap można utożsamiać z poezją. Zgadzasz z tym czy może przeciwnie – uważasz, że raperzy to poeci obecnych czasów?
Wszystko zależy od tego jaką definicję poezji przyjmujesz. Według mnie, na pewno wielu raperów jest poetami naszych czasów – ale na pewno nie wszyscy.
 
Słyszałeś „Ludzi w chmurach” Hukosa? Ja za każdym razem jak słucham tego utworu mam ciarki na ciele. Widzisz na swoich następnych płytach miejsce na wiersze deklamowane pod bit? Nie myślałeś nigdy o tym, aby zrobić całą płytę w ten sposób?
Zdarzało mi się już robić wstępy do kawałków w ten sposób, chociażby w numerze B.O.K „Pozostaję silny” czy w kawałku „I popłynę z tym” nagranym z Kosą. Jest to dla mnie ciekawe urozmaicenie, ale nie myślę o tym, żeby robić całą płytę na takim patencie.
 
Twoje utwory w podręcznikach do polskiego – jesteś w stanie wyobrazić sobie taką sytuację? Wiesz, obok ramka z Twoim zdjęciem i życiorysem, a pod spodem pytania „Co autor miał na myśli pisząc, że dla człowieka „nie jest ważne / to co jest, ale to co odbija / się w lustrze”?” albo „Jak rozumiesz słowa „to nie jest tak że możesz być kim chcesz / to jest tak, że może uda Ci się osiągnąć / maksimum siebie" z wiersza "Passio"?".
Jestem sobie to w stanie wyobrazić i chciałbym, żeby tak było, bo wersy, które wymieniłeś poruszają bardzo istotne sprawy. Z drugiej strony nie oszukuję się, że te słowa nie skończyłyby na lekcjach polskiego tak samo jak słowa innych poetów – w narzuconych interpretacjach nauczycieli i pośród ziewania uczniów.

Po pierwszym koncercie Małpy w Radomiu rozmawiałem z nim na temat wierszy. Powiedział mi on, że też pisał i w Toruniu robili takie akcje, że np. wsiadali do autobusów komunikacji miejskiej, czytali/recytowali wiersz i na następnym przystanku wysiadali. Brałeś udział w podobnych akcjach? Myślisz, że mogą one przekonać ludzi do czytania poezji?
Miałem okazję brać udział w paru spotkaniach poetyckich i akcjach w przestrzeni miasta. Nie wiem, czy mogą one przekonać ludzi do czytania poezji ale na pewno mogą przypomnieć o istnieniu czegoś takiego – a to już jest dużo.
 
Ulubieni poeci Bisza to...
Herbert, Bukowski, Neruda, Norwid.
 
Dzięki za wywiad. Chcesz na koniec powiedzieć coś słuchaczom i czytelnikom?
Chciałbym serdecznie Was pozdrowić i życzyć Wam wszystkiego dobrego :-)

Brak komentarzy: