Kolejny rok za nami, a skoro tak to czas na jego podsumowania. W tym roku podsumowanie tego, co działo się w radomskim rapie zostało podzielone na 3 części. W pierwszej z nich, dzisiejszej, chcę zwrócić waszą uwagę na kawałki, które najprawdopodobniej przegapiliście, a które warte są przesłuchania. Znajdują się tu głównie młodzi raperzy, którzy jeszcze nie zdążyli zebrać dużej liczby słuchaczy. Znajdzie się jednak też kilku bardziej doświadczonych zawodników. Kryteria wyboru numerów, które znajdziecie poniżej były trzy (oczywiście nie licząc tego, że numer musiał ukazać się w 2013): kawałek nie mógł znaleźć się na żadnej płycie wydanej w zeszłym roku, musiał być naprawdę wart sprawdzenia i nie mógł mieć na youtube więcej niż 4 tysiące odtworzeń w dniu włączenia go na listę. Przy każdym numerze, lub grupie numerów jeśli wykonuje je ten sam raper, znajdziecie też kilka zdań uzasadnienia. Kolejne części podsumowania na dniach, tymczasem zapraszam do zapoznania się z częścią pierwszą! Acha, kolejność alfabetyczna.
Ader
(Spektrum) & Grubass (Studio Meksyk) "Najlepiej"
"Najlepiej"
to wspólny numer Adera i Grubassa, reprezentujących odpowiednio
Spektrum i Studio Meksyk. Co prawda, oba składy rzadko wypuszczają
nowe numery (o albumach nawet nie wspominając), ale jak już to
robią, to można być niemal pewnym, że dostajemy stos. Tak właśnie
jest z tym kawałkiem, w którym Ader płynie jak Michael Phelps, a
Grubass dotrzymuje mu tempa. Pozostaje mieć nadzieję, że w tym
roku dostaniemy więcej numerów od reprezentantów obu ekip (w
różnych konfiguracjach). A może jakiś album? #BrudneSerca.
Amos
"Śniło mi się"
Amos
"Walka" (feat. SuSu, Matys)
Amos
ma to do siebie, że słuchanie jego rapu może zmęczyć. Tu trzeba
uważnie słuchać tekstu, bo właśnie teksty są dla Pawła
najważniejsze. "Śniło mi się" można traktować jako
drugą część "Na imię człowiek" z wypuszczonej w 2012
roku płyty Paweł P. "Drogi C.". "Walka", to z
kolei wspólny numer Amosa i Suchego z naprawdę dobrze wykonanym
przez Matysa (wokalistę zespołu Quqa) refrenem. Na 2014 rok Amos
szykuje album "Noc ducha", na którym znajdą się m.in.
oba te numery.
Big Poppa
Ufo + ZaRaz + Emikae "Wizytówka"
Osoby
pamiętające jeszcze projekt Pod Prąd, powinny też kojarzyć
ksywki Ufo i Emikae. Ufo kojarzyć mogą również fani "You can
dance", gdzie w pierwszej edycji dostał się do etapu w Paryżu.
W ostatnich miesiącach dostaliśmy od tej dwójki (osobono i
wspólnie) trochę wyluzowanego rapu. "Wizytówka", to
numer łączący Radom (Ufo i Emikae) ze Strzelcami Opolskimi (ZaRaz)
chilloutem i mega zajawką, która wylewa się z głośników podczas
słuchania tego jointa.
Bolek
"Widzę więcej"
Bolek
"Wczoraj byli obok"
Choć
jest jednym z najlepszych technicznie raperów w Radomiu, to wciąż
pozostaje mocno niedoceniany. A szkoda, bo potrafi nawinąć na
najróżniejszych bitach, co pokazał w zeszłym roku takimi
numerami, jak "Widzę więcej" czy "Wczoraj byli obok". W 2013 roku wypuścił EP "Terapia" w całości na
bitach Bubuzelskiego, ale jego problemem pozostaje to, że luźne
tracki są o wiele lepsze niż puszczane materiały. Jeśli ta
tendencja zmieni się w 2014, to może wreszcie zyska sobie większą
ilość słuchaczy.
Ernix "Co
tam?"
Bardzo
mało w Radomiu mamy gfunkowych, laidbackowych numerów. "Co
tam?", to właśnie tego typu kawałek, który nawet nie
palących zachęca do odpalenia jointa, zamknięcia oczu i cieszenia
się ciepłymi promieniami słońca nawet zimą. Ernix, może cała
płyta w tych klimatach w 2014?
Files
"Temat zamknięty"
Files
"Nie mogę przestać"
Files
"Nihil novi"
Dwa
numery od Filesa, który w minionym roku poczynił duży progres w
swoich nawijkach. Najlepiej widać to na wypuszczonym przez niego pod
koniec roku bootlegu "Luźne numery 2012", na którym
znalazł się też jeden numer nagrany w roku 2013. Ten numer, to
właśnie "Temat zamknięty". Drugi kawałek, który tu
znajdziecie, to "Nie mogę przestać" na bicie Tytuza, a
ten przecież byle komu swoich produkcji nie daje. "Nihli novi"
jedynie potwierdza, że Files w 2013 był na fali wznoszącej. Oprócz
coraz bardziej wyraźnego stylu, Files jest też dobrym tekściarzem.
Warto mieć na niego ucho w 2014.
Flavis
"Wieczorem"
Do
tej pory Flavis rzucał raczej mocno średnie tracki, jednak
"Wieczorem" od początku przykuwa do głośnika, a bit
sprawia, że mimowolnie głowa się buja. Zdecydowanie jest to jego
najlepszy numer, pozostaje mieć nadzieję, że w 2014 przynajmniej
utrzyma formę z tego osiedlowo-melanżowego hymnu.
Fudi
"Sentymenty"
Fudi
"Seryjny morderca"
Fudi
jest wokalistą zespołu Matanjah, który gra reggae. Sam jednak
mocno inspiruje się rapem i solowo nagrywa numery głównie w tej
stylistyce. Nie boi się śpiewania (zarówno w swoich numerach, jak
również coverując piosenki Bednarka, czy Dawida Podsiadło), które
brzmi całkiem nieźle np. w "Sentymentach". Nie ogranicza
się tylko do pozytywnych numerów (na co mógłby wskazywać fakt
bycia częścią Matanjah), dzięki czemu powstał choćby
storytelling "Seryjny morderca". Matanjah i Fudi na oku w
2014.
GDZ
"Magia" feat. Młody, Lesuaff
GDZ
"Status quo"
To,
że GDZ znajduje się na tej liście napawa mnie ogromnym smutkiem.
Bo jak inaczej nazwać to, że numery weterana i jednego z pionierów
radomskiej sceny, sprawdza tak niewielka ilość osób? Raper GDZ, to
czołówka w mieście. Tekściarz GDZ, to sam szczyt. Numery takie
jak te dwa, powinny mieć co najmniej kilkanaście tysięcy odsłuchań
na youtube. Tymczasem nie mają nawet tysiąca. Smutne. Pozostaje
mieć jedynie nadzieję, że Seba nie da się złamać swoim brakiem,
hmmmm, popularności (?) i wciąż będzie nagrywał tak kozackie
numery, które dadzą mu wreszcie uznanie słuchaczy, na które
zasługuje jak mało kto w Radomiu.
Gnoyek
"Tańczący liść na wietrze"
Gnoyek
"Szept"
Jeśli
emocje są tym, czego szukasz w rapie, to śmiało sprawdzaj i miej
na oku zarówno Gnoyka, jak i Kazza oraz skład Paragraff, który
wspólnie tworzą. Pozostają praktycznie niezauważeni przez
słuchaczy, a swoimi skillami pokazują, że początki rapowania mają
już dawno za sobą. Dwa kawałki Gnoyka stanowią świetną
wizytówkę Paragraffu. "Szept", to prywatnie jeden z moich
ulubionych radomskich lovesongów, nawinięty bardzo pewnie i bardzo
dobrze technicznie. Może w 2014 wreszcie dostaniemy od chłopaków
(solowo lub wspólnie) jakiś materiał?
Hase
"Nasza droga"
Hase x
Tomak "Widok"
Technicznie
Hase, to czołówka Radomia i jeden z ciekawszych raperów młodego
pokolenia w kraju. Wg mnie powinien być "Młodym wilkiem"
już rok temu, a to, że wciąż nim nie został mogę rozumieć
tylko w ten sposób, że odmówił popkillerowi. Bo nie jestem w
stanie sobie wyobrazić, że nie dostał propozycji. "Nasza
droga" i "Widok" nagrany wspólnie z ziomem ze Studio
Meksyk, Tomakiem, jedynie potwierdza jego rapową klasę. Nic
dziwnego, że propsowali go już Zeus i White House. Pozostaje czekać
na "Equilibrium", płytę nagrywaną na bitach TRK, który
odpowiada za bity zarówno do "Naszej drogi", jak i
"Widoku". A skoro już jesteśmy przy tym drugim tracku, to
nie można nie pochwalić też Tomaka, który swoją drogą mógłby
w nowym roku puścić większą ilość numerów.
Karbon
"Erystyka"
Najmłodszy
i najbardziej niedoświadczony raper na tej liście. "Erystyka"
jest jednak dobrym numerem, w którym wyraźnie słychać zalążki
ciekawego rapera. Póki co, ciężko powiedzieć coś więcej na jego
temat, ale ten numer na pewno warto sprawdzić. Tym bardziej, że
Karbon pracuje nad materiałem (razem z Bocianem), który pojawić
powinien się niedługo.
Kej-Kej x
Majlowski x Ernix "#CTRL"
Kej-Kej
"Rocky"
Kej-Kej
"Bastion"
Newschoolowych
numerów w Radomiu jest jak na lekarstwo (a dobrych jeszcze mniej), a
Kej-Kej wydaje się być kimś, kto może to zmienić. Co prawda, na
jego soundcloud znajdziemy też numery klasyczne, jednak Kej-Kej
najlepiej brzmi na trapach i innych nowoszkolnych podkładach. Choć
momentami można mieć wrażenie, że taka nawijka sprawia mu trochę
trudności, to biorąc pod uwagę jego bardzo krótki staż, można
przymknąć na to ucho.
Keyto
"Klątwa"
Keyto
"Szansa"
Kolejny
raper, który zasługuje na zdecydowanie większą uwagę. Jego
"Przepaść EP" z 2012 przeszła praktycznie bez echa w
rodzinnym mieście, choć nie można mu zarzucić ani braku
umiejętności, ani braku techniki, czy kiepskich tekstów. 2013 rok
był rokiem przełomowym w życiu prywatnym Keyto, przez co wyszło
od niego mniej nagrywek. Jednak to, co wyszło pokazuje, że mamy do
czynienia z pewnym siebie i swoich skillsów rapera. W tym roku
powinien ukazać się projekt Keyto/Koco i możecie być pewni, że
poziom obydwu panów nie będzie gorszy niż w "Klątwie".
Spektrum
"Nie mów mi"
Przy
numerze "Najlepiej" Adera i Grubassa pisałem, że Spektrum
puszcza nowe rzeczy rzadko. Ale jak już puszcza to...pierdolnięcie
jakie ma ten numer buja karkiem niesamowicie. Co tu więcej mówić?
Może tylko tyle: panowie, nagrajcie wreszcie jakiś materiał!
Studio
Meksyk "Poza tłumem"
Miał
być album w 2013 roku. Może będzie w 2014. Reszta opisu patrz
jeden numer wyżej.
SuSu "O
sobie"
Najlepszy
od powrotu numer SuSu. Póki co, Suchy co jakiś czas puszcza luźne
numery, jak choćby właśnie "O sobie", czy przesiąknięty
lokalnym patriotyzmem "'76", który doczekał się też
teledysku. Pytanie, czy to trening przed pracą nad jakimś
materiałem, czy też przemyślane działanie, które nie zmieni się
też w tym roku? Jakby nie było "O sobie", to dobry numer,
w stylu do jakiego Suchy zdążył już przyzwyczaić i w którym
czuje się naprawdę dobrze.
3 komentarze:
Ader Spektrum to rapowy książę Radomia, reszta z tej listy daleko za nim.
Ader cieniak. Nie pierdol. A tak na marginesie jebać Suchego i farmazony jego. Kawałek Walka nie będzie na płycie Amosa. Bo jest hujowo złożony i brzmi jakby to była płyta Suchego. Dlatego jebać go za jego gwiazdowanie, pizdą jest i koniec za to co robi.
Prześlij komentarz