czwartek, 24 listopada 2011

"Lubię muzykę, która wysyła do odbiorcy emocje" - wywiad z Hase!


Hase należy do tej, nielicznej, grupy radomskich raperów, którzy mają sporą liczbę słuchaczy (fanów?), wypuścili już kilka płyt, a jednak wśród tych albumów brakowało projektów solowych. Do końca roku Hase zmieni ten stan rzeczy swoim "Modus Operandi". O tej płycie, swoich początkach, współpracy z Mikrusem, koncertach we Wrocławiu, promocji przez internet czy też o tym dlaczego już praktycznie nie słucha rapu Hase opowiedział w wywiadzie, który sprawdzić możecie w rozwinięciu!
 

Siema! Zacznijmy klasycznie, a więc: jak to się stało, że Hase zaczął rapować?
Siema! Zaczęło się to chyba jak u każdego… W podstawówce słuchaliśmy z kumplami cały czas Paktofoniki, Kalibra, mam ten fart ,że jeszcze na kasetach, więc każdy kto pamięta te czasy wie, że to magia niesamowita. Napisałem wtedy kilka prostackich tekstów, a potem ciach... I wziąłem się za to na poważnie chyba w 2008 roku. Najpierw niepewnie pisałem jakieś zwrotki, próbując to jakoś przekonująco nawinąć… A potem to już z górki.  

W ostatnim czasie bardzo popularne, i skuteczne, jest wśród raperów promowanie swoich wydawnictw za pomocą facebooka. Ty również prowadzisz tam swój fan page, czemu to robisz i jakie ma to dla Ciebie znaczenie?
Sprawa fanpage’a wyglądała tak, że założyłem go któregoś dnia i zostawiłem, ponieważ stwierdziłem, że nie ma sensu go promować póki czegoś konkretnego tam nie wsadzę. Kiedy już rozpocząłem prace nad swoją płytą porozsyłałem linki, wrzuciłem stare numery, potem doszedł singiel z płyty i mam teraz około 150 fanów (!!) hehe. Znaczenie ma to dla mnie takie jak dla większości, Internet to bardzo mocne źródło promocji i mam nadzieję dotrzeć do jak największej liczby słuchaczy. Mam nadzieję, że tak właśnie stanie się po premierze mojej płyty.  

Twoje numery naładowane niesamowitymi pokładami emocji. Nie myślałeś nigdy aby nagrywać inny rap?
Ja bardzo lubię muzykę która wysyła do odbiorcy emocje i także w tę stronę ukierunkowałem swoje kawałki, ponieważ taki styl mi bardzo odpowiada. Jest to pomocne dla mnie w radzeniu sobie z samym sobą, a jeśli ktoś się utożsamia z taką akurat formą rapu, to chyba lepiej już być nie może. Czasem nagrywam inne klimatycznie numery, nie wszystkie można znaleźć w necie, ale nie jest to coś w czym będę na pewno tkwił. A więc krótko podsumowując – stawiam na emocje w rapie i to jest to, co najbardziej mi odpowiada.

Czy jest jakiś temat, na który wiesz, że nigdy nie nagrasz? I czy jest taki, na który pisanie przychodzi Ci najłatwiej? Jak myślisz dlaczego tak jest?
Nie wpadłem jeszcze na taki temat na który nigdy nie chciałbym nagrać… Co nie znaczy, że takiego nie znajdę, teraz akurat nie przychodzi mi taki do głowy. Jestem pewien, że nie ma rapera który poruszy każdy temat, przede wszystkim nie taki który dotyczy naprawdę głęboko jego osoby. Ja piszę o tym co dzieje się wokół mnie i jak to na dany moment odczuwam, niektóre rzeczy się po prostu pomija bo nie jest proste, albo jest nietaktowne, nawijać o tym, że np. „Mojego kumpla zostawiła dziewczyna po 8 latach związku a on próbował się zabić”, przy tym jeszcze nawtykać dziewczynie od kurew, albo nawijać o alkoholizmie w rodzinie, czy śmierci własnej matki. Są raperzy którzy nawiną na dwa podane wyżej tematy, a ostatniego nigdy nie dotkną, a są tacy którzy poruszą tylko ten jeden.  

Co jest najważniejsze w życiu Hasego?
„Barman wszystkim, za wczoraj, dziś i jutro, za tysiąc porad bym tu z wódką nie utknął”.  

Dwa razy z rzędu grałeś we Wrocławiu, po Tobie na scenie pojawili się wtedy m.in.: Małpa i Jinx, Sobota, WSRH. Powiedz jak doszło do tego, że wśród tych dużych postaci polskiej sceny, pojawiłeś się Ty?
Ja na temat moich występów we Wrocławiu słyszałem wiele rzeczy, np. że załatwił mi je K2, co oczywiście jest bzdurą, tutaj takie krótkie pozdrowienia dla tych którzy snują teorie spiskowe zamiast wziąć się za rap hehe… A stało się to w ten sposób, że najzwyczajniej w świecie wrzucam kawałki do neta, organizatorowi z Wrocławia się spodobały i dostałem zaproszenie, potem kolejne… I teraz w grudniu także powinno się udać.  

W tym roku pojawiła się płyta "Dwie strony mocy" znanego z Sumy Styli Skora. Przy okazji okazało się, że na płycie miała znaleźć się Twoja zwrotka, z którą niestety nie zdążyłeś. Teraz Ty pracujesz nad swoją płytą, na której w singlowym "Bezkresie" nawija wspomniany Skor. Jak doszło do tej waszej znajomości, a następnie współpracy?
 SumaStyli swojego czasu miała własne forum gdzie wysyłałem tracki, dotarły one do Skora, od czasu do czasu je sprawdzał i wiem, że mu się podobają. Przy okazji nagrywania Dwóch Stron Mocy wysłał mi bit, nagrałem, niestety za późno. Umówiliśmy się, że kiedy będę robił swoją płytę, Skor nagra zwrotkę dla mnie. Mam nadzieje, że to nie ostatni kawałek jaki wspólnie nagramy.

 
Skoro już wspomnieliśmy o Twojej solowej płycie. Do tej pory, solowo, nagrywałeś luźne numery. Czemu tyle czasu trzeba było czekać na Twój autorski materiał?
Ponieważ bardzo ciężko jest mi się zabrać za coś konkretnego…Po drugie,nie mam własnego sprzętu do nagrywania, co oznacza, że muszę jeździć po znajomych, a to także, dosyć spore, utrudnienie.  

Czy możesz zdradzić jakieś szczegóły dotyczące "Modus operandi"? Jacyś goście, producenci, daty, single etc.?
No więc tak…Producenci: PTK, TRK(większość płyty), Maikendo, mam nadzieje,że uda mi się jeszcze nagrać na dwa bity które dostałem od Tytuz. Być może Chentek. I kilka instrumentali. Co do gości to jak wiadomo Skor, będzie też Quakowy, mamy wspólny numer pt. „Noce” jeśli ktoś chce sprawdzić… No i Szuwar. Jeśli chodzi o daty to mogę powiedzieć tylko, że na pewno w tym roku. Singla drugiego chyba nie będzie, ale zapraszam do sprawdzenia pierwszego.

Okładka solowej płyty Hase

Powiedz, czy na co dzień słuchasz takiego rapu, jaki sam tworzysz, czy starasz się go unikać i słuchasz czegoś innego?
Na co dzień już nie słucham rapu. Wynika to z tego, że bardzo, bardzo mało rzeczy mnie już do niego przekonuje, ale jeśli już coś wyczaję to z pewnością w moim klimacie.

Razem z Mikrusem tworzycie eMHa. Czemu zdecydowałeś się na taką współpracę akurat z nim?
Wyszło to całkowicie naturalnie, zaczynaliśmy w tym samym momencie właściwie, znamy się od małego, jarają nas mniej więcej te same rzeczy, nie kłócimy się przy nagrywaniu o jakieś pierdoły, po prostu wypływa to wszystko doskonale. Bardzo podoba mi się klimat jaki sobie wytworzyliśmy i jest to coś całkowicie niepowtarzalnego, przynajmniej dla mnie. Nie sądzę, żeby jakakolwiek kooperacja jeśli chodzi o rap dała mi tyle satysfakcji, co ta przy nagrywaniu eMHa.  

Czy możesz powiedzieć coś o tym, co aktualnie (muzycznie) porabia Mikrus? Czy szykuje jakiś projekt?
Szykuje się do kolejnej płyty eMHa, tak myślę. Ostatnio mało czasu mamy, żeby się zgadać i coś konkretnego wymyślić, a tym bardziej zacząć działać. Jak tylko skończę solo to myślę, że zabieramy się za płytę, a Mikrus będzie z pewnością gotowy.  

Jak oceniłbyś kondycję radomskiej rap sceny? Jakie płyty/kawałki z 26-600 podobały Ci się w tym roku najbardziej?
Tak jak wspominałem wcześniej, mało słucham rapu ostatnimi czasy, więc średnio się orientuję co i jak w naszym mieście… Czekam z pewnością na płytę GDZ’a i PTK, czyli „300 Mil Projkekt”, czekam na Pajaca i Orkę –„Pomiędzy Wiaduktami”, na solową płytę Pajaca… Kresa chciałbym posłuchać więcej… Piter/Yankes. Nie wiem gdzie się podział Genio, też czekam… Słyszałem trochę z nowego mixtape’u Tytuza, też chciałbym usłyszeć całość… I Szuwara oczywiście nową płytę. Nie wiem czy to odpowiedź na Twoje pytanie hehe.  

Ostatnie słowo do czytelników...
Czytajcie jak najwięcej tego Bloga, wpadajcie liczniej na koncerty, słuchajcie naszych płyt, promujcie Nas, Pozdrawiam.

1 komentarz:

quako pisze...

siemano hasiok