Robienie rapu jest zarezerwowane dla mężczyzn - to jeden ze stereotypów, który niemal od początków istnienia tej muzyki starają się obalić liczne female MCs. W Radomiu również znaleźć można kawałki tworzone przez "słabszą płeć". Jedną z osób odpowiedzialnych za te numery jest Zazia, z którą przeprowadziłem wywiad. Poniżej możecie sprawdzić co ma ona do powiedzenia na tematy takie jak: podział rapu na męski i żeński, pozycja kobiet w rap grze, co mogą dać kobiety tej kulturze czy też o swoich raperskich początkach. Zapraszam do lektury!Siema, rap jest zwykle postrzegany jako zajęcie dla facetów mimo tego od dawna można obserwować i, przede wszystkim, słuchać wersów kobiet. Lisa Lopes, Foxy Brown, Eternia, Missy Elliott, Lauryn Hill i wiele innych w Stanach, czy Lilu, Wdowa, Paręsłów, Ania Sool w Polsce – to jedne z wielu kobiet w rapie. Jak wg Ciebie wygląda pozycja płci pięknej w grze? Są one jedynie pięknym dodatkiem czy też stanowią wartość samą w sobie?
Zacznijmy
 od początku, wbrew pozorom - co może wydawać sie dość
 paradoksalne z racji tego, że jestem kobietą - nie lubię
 kobiecego rapu! Niestety, uważam, że większość z nich
 kompletnie nie nadaje się do robienia tej muzyki. Z drugiej strony
 nie neguję istnienia kobiet na hip-hopowej scenie i jeżeli już
 pojawiają się one na niej, to absolutnie nie powinny być
 ,,dodatkiem" lub ,,ozdobą". Wydaje mi się, że nie
 należy traktować ich jedynie jako swoiste urozmaicenie (dodatek)
 ponieważ wskazywałoby to, że prawdziwy rap robią tylko faceci. 
 
Jaki,
 o ile w ogóle, jest sens dzielić rap na męski i żeński? 
Dawno skończyły się
 czasy, w których pewne zawody bądź specjalności były
 zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn. Dziś
 kobieta (jeśli chce) może być taxówkarzem, pilotem, żołnierzem,
 piłkarką, politykiem, grabarzem.. Nadal są jednak zajęcia, w
 których odgórnie kobiety są skazane na niepowodzenie przez swoją
 fizyczność. Raczej nie spotkamy kobiety pracującej na
 budowie...jednak rap nie wymaga wysiłku fizycznego, a umysłowego
 więc dlaczego wciąż uznawany jest za specjalność typowo męską?
 Poszłabym dalej i zwróciła uwagę na fakt, że kobiety są o
 wiele bardziej wrażliwe, emocjonalne, uczulone na szczegół, w ich
 głowach niepodważalnie kumuluje się o wiele więcej myśli, które
 mogą przelać na papier, a następnie podać słuchaczom w formie
 wersów.
Co
 wg Ciebie kobiety mogą dać tej kulturze i muzyce? Chodzi tylko o
 spojrzenie damskim okiem na pewne sprawy czy może coś więcej? 
Co kobiety mogą dać
 tej kulturze? Myślę, że sporo choć ja nie widzę większej
 różnicy pomiędzy płcią męską czy żeńską (poza fizjonomią)
 - wszyscy jesteśmy psychofizycznymi istotami, homo sapiens ;] idąc
 za tym myśleniem podział jest zbędny. Nie mam poglądów
 feministycznych, nie będę broniła kobiet, ale zawsze powtarzam,
 że bez względu na wiek, płeć czy rasę, nie możemy klasyfikować
 ludzi, bo przecież każdy jest indywidualnością! 
Jak
 to się stało, że zajarałaś się rapem na tyle, że sama
 zaczęłaś pisać i nagrywać? 
Rapu
 zaczęłam słuchać bardzo wcześnie. Nigdy nie postrzegałam go
 jako własnego produktu, byłam raczej wolnym słuchaczem. Pisać
 zaczęłam trochę później, ale chyba odkąd pamiętam chciałam
 sama tworzyć tę muzykę. Raczej obawiałam się, że moja muzyka
 nie będzie akceptowana ze względu na moją płeć, że wchodzę na
 czyjś teren. Jednak te obawy szybko mi minęły :) Pierwsze moje
 kawałki nagrane były spontaniczne. Jeden z kumpli wpadł na pomysł
 żebym coś szybko dopisała i się dograła. Do dzisiaj miło
 wspominam mój pierwszy w życiu nagrany kawałek ,,Życiowa gra".
 I choć nie jest to hit mam do niego ogromny sentyment.
W
 Radomiu sprawa z kobiecym rapem ma się raczej kiepsko, jak myślisz
 dlaczego tak jest? Dlaczego tak mało dziewczyn w naszym mieście
 próbuje pisać teksty? 
Myślę,
 że po pierwsze z reguły o wiele mniej dziewczyn interesuje się
 rapem dlatego jest ich tak mało. Po drugie być może ciężko im
 zacząć pisać i nagrywać w świecie, w którym panuje stereotyp
 mówiący, że rap to męska działka. Bardzo chciałabym, aby
 poszerzyło się grono dobrych raperek, nie po to, aby udowodnić,
 że ,,my kobiety" też potrafimy (bo to nie podlega
 wątpliwości), ale po to, żeby zniknął wreszcie podział na rap
 żeński i męski, bo czy określenie ,,słaba płeć" należy
 interpretować dosłownie? Głównym przesłaniem muzyki jest
 łączenie w każdym wymiarze, nie powszechnie panujący podział. 
Jacy są Twoi ulubieni MCs? Jakie raperki uważasz za najlepsze?
Osobiście uwielbiam Lil Kim, ale zdecydowanie moją faworytką jest Keny Arkana. Ulubieni MCs - Krs One, Cypress Hill, moja ulubiona grupa z Holandii - Dope D.O.D. Z polskich wykonawców lista jest bardzo długa. Mogę wyróżnić Fokusa, Shelleriniego, Słonia,
 Ostrego, Małpę, HiFI Bandę.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o radomskich raperkach, sprawdź artykuł "Kobiety w radomskim rapie".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz