Jak już być może zauważyliście, ostatni wpis na blogu pojawił się 15. lipca. Od tamtego czasu na blogu nie działo się kompletnie nic. Fanpage na facebooku również obumarł, od 15. lipca pojawiły się tam ledwie 3 wrzutki. Stało się to ze zwyczajnego braku czasu. Trochę się u mnie ostatnio pozmieniało i czas wolny, którego mam coraz mniej, zamiast na grzebanie na facebooku i youtube w poszukiwaniu nowych radomskich numerów, wolę poświęcić na rodzinę i odpoczynek.
Przez kilka ładnych lat starałem się pomagać w szerzeniu radomskiego rapu. Zbierałem ukazujące się numery i albumy w jedno miejsce, tworząc tak naprawdę jedyne miejsce w sieci, gdzie lokalne nowości pojawiały się na bieżąco. Zrobiłem kilka wywiadów, nawiązałem kilka bardzo fajnych znajomości, które mam nadzieję, że utrzymają się nawet po tym wpisie.
Jeżeli przez tych kilka lat działalności udało mi się zachęcić choć kilka osób do słuchania radomskiego rapu, to naprawdę mega! Jeżeli nie, trudno, przynajmniej próbowałem.
Dzisiaj jednak nadszedł czas pożegnania. Nie będę przedłużał, wasz czas też jest ważny. Dziękuję jeżeli przeczytałeś na blogu choć jeden news, recenzję, wywiad czy artykuł. Dziękuję jeżeli kliknąłeś "Polub" przy fanpage'u na facebooku. Dziękuję jeżeli kiedykolwiek skomentowałeś, któryś wpis na blogu lub fanpage'u, nawet krytyczny, bo one również motywowały. Dziękuję jeżeli kiedykolwiek zbiłeś ze mną piątkę na mieście lub na koncercie. Dziękuję.
Dzisiaj jednak nadszedł czas pożegnania. Nie będę przedłużał, wasz czas też jest ważny. Dziękuję jeżeli przeczytałeś na blogu choć jeden news, recenzję, wywiad czy artykuł. Dziękuję jeżeli kliknąłeś "Polub" przy fanpage'u na facebooku. Dziękuję jeżeli kiedykolwiek skomentowałeś, któryś wpis na blogu lub fanpage'u, nawet krytyczny, bo one również motywowały. Dziękuję jeżeli kiedykolwiek zbiłeś ze mną piątkę na mieście lub na koncercie. Dziękuję.