piątek, 5 grudnia 2014

Snoop Dogg w numerze u radomianina!

Do tej pory Snoop Dogg współpracował tylko z Izą Lach, oczywiście jeśli chodzi o polskich artystów. Dwa dni temu ten stan rzeczy się zmienił. Co to jednak ma wspólnego z Radomiem? Ano bardzo dużo. Numer "Carbon copy" powstał bowiem na bicie duetu Glassesboys, którego połową jest radomianin Tomasz Wnuk. Tomek odpowiedział mi na kilka pytań dotyczących między innymi okoliczności nagrania kawałka "Carbon copy" oraz nadchodzącej płyty Glassesboys.


Ile czasu zajmujesz się produkowaniem muzyki?
W roku 2005 pierwszy raz zacząłem robić muzykę, a w roku 2008 poznałem Jarka, mojego kompana z Glassesboys. Na początku zaczęliśmy tworzyć muzę progressive house jako projekt Fusion F & Come T. Wydaliśmy kilka winyli, CD. Nasza muzyka trafiała do TOP 10 najlepszych utworów undergroundowych w UK i nie tylko. Wydawaliśmy w czołowych labelach z muzą elektroniczną: Global Undeground, Baroque, Armada. Mieliśmy nawet własny label Fruit Machine. Pewnego dnia jednak stwierdziliśmy, że potrzebujemy czegoś innego. Na przełomie roku 2011/2012 usiedliśmy do studia i stworzyliśmy pierwszy album z muzyką pop-klubową, a projekt nazwaliśmy Glassesboys (to pierwotnie funkcjonowało jako nazwa robocza).

Jak doszło do nagrania numeru z legendą hip-hopu? Czy ciężko było to dopiąć i tak długo utrzymać w tajemnicy?
Mamy w USA managera, opiekuje się naszym projektem i kiedyś podesłał nam wokal do kawałka bardzo znanego rapera, chciał remix. Zajaraliśmy się bardzo, od razu weszliśmy do studia i już po 2 dniach odesłaliśmy materiał. Gość tak się zachwycił produkcją, że nie dość, że chciał aby to było podpisane jako kolaboracja (utwór z nim nagrany ukaże się na albumie, na razie nie mogę zdradzić kto to), to jeszcze wysłał to swoim znajomym w USA, m.in. Snoop Doggowi. Parę dni później dostaliśmy info, że Snoop Dogg chce, abyśmy zrobili coś razem. To było bardzo proste aczkolwiek załatwianie wielu formalności trwało długo. Wielu naszych bliskich przyjaciół wiedziało już o tym, że mamy to nagranie jednak wiedzieliśmy, że musimy poczekać, że nie możemy nic zdradzać, nie było łatwo, ale... opłacało się.

Czy na waszej nadchodzącej płycie pojawi się więcej gości z hip-hopowego świata? Jacy inni goście pojawią się na płycie i kiedy można się jej spodziewać?
Zdecydowanie tak. Myślę, że zarówno nasi fani, jak i całe środowisko muzyczne, będą bardzo zaskoczeni, na razie nie mogę nic więcej zdradzić.

Kiedy można się spodziewać waszej płyty?
Nadejście albumu w Polsce planujemy na początek 2015 roku. Album zostanie też wydany w innych krajach na całym świecie, o tym też opowiemy wkrótce.




Brak komentarzy: