poniedziałek, 29 grudnia 2014

Podsumowanie roku: Radomskie teledyski 2014

Rok 2014 nieubłaganie zbliża się ku końcowi. I jak co roku, jest to okres, w którym powstają różnego rodzaju podsumowania tego, co działo się przez ostatnie 12 miesięcy. Kolejny raz mam przyjemność zaprosić Was do zapoznania się z podsumowaniem roku w radomskim rapie. Podsumowanie podzielone zostało na dwie części (a jeśli wystarczy czasu, to pojawi się też część trzecia, w której będziecie mogli posłuchać numerów, które są tego warte, a mogły wam umknąć). Pierwsza z nich, poświęcona najlepszym teledyskom do numerów lokalnych twórców znajduje się poniżej. Postanowiłem wybrać 5, moim zdaniem, najlepszych klipów i, z krótkim komentarzem, umieścić je w tym podsumowaniu. Kolejność teledysków alfabetyczna. A jakie były Waszym zdaniem najlepsze radomskie klipy mijających 12 miesięcy? Druga część powinna pojawić się jeszcze przed końcem tego roku i dotyczyć będzie oczywiście najlepszych płyt!

Alicetea „Piekielny szu”
Nagranie klipu opartego na patencie teatru cieni okazało się strzałem w dziesiątkę dla Alicetea oraz ekipy BlueOne, która ten teledysk zrealizowała. Zdjęcia powstały w Teatrze Powszechnym im. Jana Kochanowskiego w Radomiu. Dzięki zastosowanej technice bardzo łatwo jest wczuć się w klimat „diabelskiej piosenki”, a wyobraźnia sama dokleja twarze muzykom, których widzimy w teledysku. Sam utwór jest bardzo energetycznym kawałkiem muzyki z ogromnym potencjałem koncertowym (solówki niektórych instrumentów), a teledysk bardzo dobrze podkreśla tę moc dzięki ruchowi aktorów/muzyków (niepotrzebne skreślić) oraz ujęciom, o których można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że są statyczne i nudne.

Bokoty "Chłód”
Bardzo dobre wykonanie, naprawdę fajnego pomysłu na teledysk o relacjach damsko-męskich. Ciekawe, nieprzekombinowane efekty jak chociażby zmrożenie lustra gdy Amos (Paweł Peterman), odtwarzający główną męską rolę, wchodzi do jadalni w domu czy wykorzystanie suchego lodu do podkreślenia niskiej temperatury wody. Lodowatą atmosferę panującą między postacią graną przez Pawła, a dziewczyną graną przez Kamilę Ściborek, widać również w makijażu aktorki. Naturalność pary w scenach, które ukazują „ocieplenie” stosunków między bohaterami w domu oraz w zamykających klip ujęciach na zbiorniku wodnym, w których do głównych bohaterów dołączyła kolejna para (Magda Wac i Michał Szczygieł) jest wyczuwalna przez zimy monitor. Na plus klipu działa również to, że rapujący Boro i Kotzi pojawiają się w nim tylko na chwilę oddając pole do popisu aktorom.

KęKę "Zostaję"
Co prawda debiutancki album KęKę „Takie rzeczy” wyszedł w 2013 roku, ale jego promocja była mocno kontynuowana w 2014. Między innymi teledyskiem do kozackiego „Zostaję”, którego refren na koncertach zawsze jest skandowany przez całą publikę tak, że kluby trzęsą się w posadach. Utrzymany w czarno-białej tonacji podkreśla sentymentalny charakter, tego charakternie przewiniętego numeru, który dla niejednej osoby mocno związanej ze swoim rodzinnym miastem stał się swego rodzaju hymnem. Pokazanie okolic, z którymi KęKę wiąże swoje wspomnienia nadaje klipowi trochę osobistego sznytu, co jedynie wzmacnia szczerość bijącą z tekstu. Montaż teledysku, który zrealizował znany chociażby z udziału w projekcie Pierwsze Skrzype Ignac, również nie pozostawia wiele do życzenia i pozwala cieszyć oko bardzo dobrymi ujęciami.

Pajac "Idzie się zajebać" (feat. Turas)
Fabularyzowany klip to w Radomiu wciąż teren mało uczęszczany. Ostatni taki, który przychodzi mi do głowy to obrazek do „Spaceru po linie” Kubiego. Sześcian Studio z tym rodzajem teledysku poradziło sobie poprawnie, choć bez większych fajerwerków. Można by wymagać więcej od aktorów, zwłaszcza od chłopaka z pierwszej zwrotki Pajaca. Oglądając można mieć wrażenie, że podczas kręcenia swoich ujęć był zdenerwowany, brakuje mu trochę naturalności. Najlepiej wypadła z kolei dziewczyna z ostatniej części video. Bardzo fajnie, że Pajac zdecydował się na realizację fabularyzowanego klipu, wyszło to bowiem z korzyścią zarówno dla niego – dostał klip, jakich nie ma wiele w Radomiu; jak i dla Sześcian Studio – złapali doświadczenia i kolejny tego typu teledysk powinien być lepszy.

Radomskie Mocne "Wszyscy chcą iść do nieba"
Zrobić teledysk do numeru mówiącego jakby nie patrzeć o śmierci i nie popaść przy tym w przesadzony patos nie jest łatwo. Połączonym ekipom KADReM, SKY-VIEW i Żołnierzowi udało się to całkiem zgrabnie. Kadry sentymentalne, jak chociażby oglądanie albumu ze zdjęciami czy picie herby ze szklanki z trzymadełkiem, są równoważone przez fragmenty w których na pierwszy plan wysuwa się Tomasz Dudzic ze swoją gitarą. Żołnierz doskonale odnalazł się w tym klipie i dzięki temu nie mamy tutaj machania łapami, które przy takim utworze nie miałoby racji bytu. Zdjęcia nakręcone dronem przez SKY-VIEW idealnie pasują do tego numeru, dają bowiem w kilku scenach wrażenie, że siedzący na ławce Żołnierz czy stojący w okolicach wiatraków raper i Tomek Dudzic, są obserwowani przez najbliższych z nieba, w którym kiedyś wszyscy się spotkają. Nieprzesadzony, fajnie zmontowany i delikatnie doprawiony efektami teledysk.

Brak komentarzy: